Blokady dostępu do internetu

Od momentu kiedy internet stał się medium codziennego użytku powstał problem blokowania dostępu do internetu w miejscach pracy. Amerykanie w swoich badaniach na ten temat zaprzeczają sami sobie. Raz twierdzą, że niewielki dostęp do internetu w godzinach pracy wpływa na pracownika motywująco, pozwalając mu lepiej się organizować, a czasem odciążyć umysł z kolejnego prywatnego zadania które niewielkim nakładem udaje się załatwić w godzinach pracy. Inni snują teorie dotyczącą marnotrawienia czasu przez pracowników i starają się ograniczyć dostęp do internetu. W Polsce bywa z tym różnie, część instytucji i firm odcina dostęp ze względu na zasady bezpieczeństwa. Jeśli jednak zablokujemy tylko pojedyncze adresy możemy się spodziewać obejścia np. poprzez wpisanie adresu z www jeśli jego normalna forma nie zawiera tego przedrostka, lub podanie adresu IP strony. Można też korzystać ze stron niezablokowanych, które posiadają przekierowania np. zablokowanie Gmail.com nie ogranicza dostępu do poczty, bo wystarczy skorzystać z adresu mail.google.com. Sposobów jest jeszcze znacznie więcej, ale my się skupimy na aspekcie bardziej społecznym. Nk, Facebook, Allegro to jednak złodzieje czasu w pracy nic zatem dziwnego, że u naszych klientów blokujemy jakiekolwiek możliwości wejścia na te serwisy, są jednak i tacy, którzy idą znacznie dalej…..

To my chcielibyśmy dodać, że możemy zablokować linie lotnicze, pkp, pks, mpk i polski bus….ale Zucha jakoś przemycimy za ten jakże trafny komentarz.