Archiwa kategorii: Outsourcing IT

Outsourcing IT

Kto i jak zarabia na włamaniach

Włamania i kradzież danych to ostatnio chleb powszedni. W prawdzie sami użytykownicy internetu mają coraz większą świadomość jak bronić się w miarę skutecznie, lub przynajmniej unikać potencjalnych zagrożeń, to jednak nie rozwiązuje sprawy. Być może jedną z przyczyn coraz śmielszych ataków i na coraz szerszą skalę jest bezkatność firm. Przynajmniej raz na kilka miesięcy słychać o kradzieży danych klientów z Netii, awarii na Allegro czy braku dostępu do BRE Banku. Wydaje się zatem dość oczywiste, że powoli przestępcy polują na większe kąski zamiast ławić pojedyńczych userów.  Jedną z popularniejszych metod jest po włamaniu rządania okupu w BitCoin. Po kilku ostatnich atakach DDoS, które zakończły się wymuszeniami wartość BitCoina spadła o prawie 50%. Proceder wygląda następująco – po kolejnych atakach następuje wyprzedaż BitCoinów po znacznie obniżonych cenach, w krótce potem sprzedaż zaczyna wzrastać sytuacja się uspakaja, a hakerzy sprzedają swoje taniej zgromadzone BitCoiny. Na wykresie jest to najbardziej klasyczna bańka.

Z resztą mechanizm jest tak prosty w swych założeniach, że jak mówią starzy giełdowi wyjadacze: Tylko spokój może nas uratować.

By jednak nie być gołosłownym trzeba dodać, że wartość Bitcoin przed atakiem wynosiła ponad 800 zł, po ataku spadła do 200 zł, a już niegługo później wynosiła ponad 500 zł i to wszystko w ciągu kilkunatu godzin.

Kusi prawda?

Internet Explorer – HTML 6, Kareoke, Cats – What else?

Fakt, że Internet Explorer 9 został okrzyknięty najbezpieczniejszą przeglądarką internetową było dużym zaskoczeniem. W poprzedzających go wersjach zasadniczo można było tylko dołożyć licznik odwiedzin…..na twoim komputerze podczas korzystania z aplikacji. Nic zatem zaskakującego, że złą sława Internet Exlorera nie spowodowała jakiegoś znaczącego wzrostu użytkowników po wejściu na rynek wersji IE9.  Powiedzmy sobie szczerze niewielu użytkowników Firefoxa, Chroma, Opery czy Safari byłoby po latach doświadczeń zainteresowanych przesiadką na Explorera. Na pewno urzędy i instytucje w których internet jest narzędziem pobocznym w działalności, lub ma znaczenie niszowe wciąż pozostają wierne temu oprogramowaniu. Nas jednak poruszyła nowa reklama Internet Explorer 10. Przyznaję, że dawno żądna internetowa kampania marketingowa mnie tak nie ubawiła…zobaczcie dlaczego

Microsoft po trosze przyznaje się zatem do starych błędów, a z drugiej strony wskazał na problem istnienia grupy uprzedzonych doń „hejterów”.  Wydaje się, że pomysł z pokazaniem zatwardziałego przeciwnikiem IE, któremu co i rusz brakuje merytorycznych argumentów, na jego opinię „IE sucks” trochę odwraca uwagę od tego, że same argumenty Microsoftu są niepoważne. Obsługa HTML 6 gdy jeszcze nie usystematyzowano wersji HTML 5 wydaje się być nieco na wyrost, ale już kwestia adoptowania kotów – bo wszyscy kochają kotki, jest dla mnie podaniem odgrzanego kotleta dla wygłodniałych mięsożerców. Każdy gasząc uczucie głodu przełknie, ale czy będzie smakowało?

Otwierasz lodówkę a tam….Microsoft

Ciężkie jest życie przeciętnego człowieka, bo rzadko jest on świadom, że cała otaczająca go od 2 połowy lat 80-tych technologia jest poddana procesowi postarzania. To nie dowcip, drukarki mają w chipach zaprogramowaną żywotność i na nic zda się wtedy wymiana kartridży. Pewien zawzięty Rosjanin (nie wiem czy ma to znaczenie, ale zamieszkiwał obszary syberyjskiej tajgi) napisał oprogramowanie zdejmujące zabezpieczenia z chipa i drukarka działa dalej (rzecz dotyczyła akurat kilku modeli HP).

Kolejnym powodem awaryjności sprzętu jest przeniesienie produkcji do Chin i dalsze cięcie kosztów poprzez obniżanie jakości surowców do produkcji. Ogólnie rozprzestrzenia się „chiński tytan” czyli plastik.

Nie zmienia to jednak faktu, że największą bolączką współczesnej technologii jest mało stabilne oprogramowanie. Być może to tylko lekki cynizm, ale nie bez powodu do dziś krąży pewna historia….

Pewien młody człowiek miał wielkie marzenie, chciał zostać pisarzem, bardzo poczytnym. Jego twórczość miała wywoływać wielkie emocje, budzić strach, rozpacz…jego marzenie się spełniło. Dziś pisze komunikaty o błędach dla firmy Microsoft.

Obecnie zastanawiamy się jak silne emocje wywołają nowe produkty:

WINDOWS 8 – obecnie dostępny w przedsprzedaży w kilku wersjach, przy czym warto zauważyć, że wersja dedykowana tabletom nie jest jeszcze dokończona i ma ograniczenia jeśli chodzi o pełną obsługę aplikacji.

WINDOWS PHONE 8 – Premiera na dniach czekamy z niecierpliwością dotychczasowy WP 7 zajmował w Polsce 3 pozycję za IOS-em i liderem – Androidem.

MICROSOFT OFFICE 2013 – od lipca dostępny do testów, obecnie w wersji pełnej i za darmo dostępny dla użytkowników SkyDrive, Office 2013 Web Apps już w swej nowej formie. Ma znacznie bardziej rozbudowane menu, rozszerzone funkcje i co chyba jest największą zmianą został lepiej przystosowany do pracy na urządzeniach mobilnych.

WINDOWS SERVER 2012 – w pełni przystosowany do działań w chmurze, podobno dużo stabilniejszy od wersji poprzedniej….my jednak polecamy bardzie stabilne konfiguracje oparte na Linuxie.